„Cel podróży to nie miejsce do którego zmierzasz, a nowa perspektywa z jaką patrzysz na świat.“ Henry Miller
Po pandemicznej przerwie udało nam się wrócić do naszych szkolnych wypraw zagranicznych. Długo oczekiwany wyjazd do Włoch został zrealizowany. I choć dużo było zabiegów merytorycznych abyśmy mogli wyruszyć w naszą podróż to możemy powiedzieć, że warto było i koniecznie trzeba to powtórzyć.
Sama podróż była dość męcząca ale moment, kiedy mogliśmy stanąć przed przepiękną XII wieczną Bazyliką św. Franciszka w umbryjskim Asyżu wynagrodził nam wszystkie niedogodności. Wnętrze Bazyliki przeniosło nas w czasy, kiedy żył i pracował na tych ziemiach św. Franciszek.
Mieliśmy czas, aby zatrzymać się przy Jego grobie a następnie poznać życie świętego podziwiając cykl fresków Giotta znajdujących się w górnym kościele asyskiej bazyliki. Kolejnym miejscem naszego pobytu na ziemi włoskiej był Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino. Według cyfrowej bazy danych, dotyczącej pochówków na polskim cmentarzu wojennym na Monte Cassino, znajdują się tam groby 1048 żołnierzy, którzy zginęli w związku z działaniami wojennymi w tym rejonie. Wsłuchując się w głos cykad, chyba każdy z nas zrozumiał czym są słowa, która dość często powtarzano w czasie oprowadzania „wolność krzyżami się mierzy”, a cytat umieszczony wokół krzyża Virtuti Militari „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” nabrał dla każdego z nas wymiaru bardziej osobistego.
Kolejne dni to pobyt w Rzymie oraz spotkanie z papieżem Franciszkiem w czasie południowej modlitwy Regina Ceali, w której uczestniczyliśmy po niedzielnej Eucharystii przeżywanej w Watykańskim Kościele św. Anny. Rzym od starożytności znany jest jako Wieczne Miasto (łac. Roma Aeterna), a także „stolica świata” (łac. caput mundi – dosłownie „głowa świata”). Rzym to jedno z najpiękniejszych i najstarszych miast świata i jako takie posiada wiele twarzy, wiele dusz. Istnieje mnóstwo sposobów na jego odkrywanie ale najlepszym jest spacer. Naszą podróż rozpoczęliśmy o Rzymu antycznego podziwiając największe zabytki: Koloseum, Forum Romanum, Piazza Navona, Panteon, Fontannę di Tervi oraz Piazza Spania. W czasie spaceru mieliśmy także możliwość podziwiania samego miasta z niezliczoną ilością ciekawych straganów z charakterystycznym włoskim jedzeniem, interesującymi książkami, pamiątkami, obrazami i wiele innych. Spotkaliśmy także wielu ludzi – typowych rzymian – którzy ze sobą rozmawiają za pomocą gestów. Czas spędzony w Rzymie szybko minął i musieliśmy rozpocząć naszą podróż powrotną. Tym razem odwiedziliśmy Republikę San Marino (wł. Repubblica di San Marino), również znana jako Najjaśniejsza Republika San Marino (wł. Serenissima Repubblica di San Marino) – państwo śródlądowe w Europie Południowej stanowiące enklawę na obszarze Włoch. Stolicą kraju jest miasto San Marino. Tradycyjnie za symboliczny początek współcześnie istniejącej państwowości uznawane jest założenie przez świętego Maryna w roku 301 n.e. wspólnoty religijnej na szczycie Monte Titano, gdzie wedle legend miał się on skryć przed ówczesnymi prześladowcami chrześcijan. Zauroczeni pięknem Republiki jej wiosenna szatą, podziwiając widoki z niechęcią ale z konieczności udaliśmy się na kolejny nocleg w okolice Wenecji. Do końca naszego wyjazdu pozostało jeszcze kilkanaście godzin, które mieliśmy spędzić w Wenecji, jednak tym razem pogoda pokrzyżowała nasze plany. Zostawiając Wenecję zgodnie udaliśmy się do Wiednia (którego nie mieliśmy w planie). Spacer przez zabytkowe centrum Wiednia, podziwianie wielu zabytków miasta, do których należą min. Katedra św. Szczepana, kościół Karola Boromeusza, pałac Schonbrunn i wiele innych. Pobyt w Wiedniu zakończyliśmy wspólną kolacją w czasie której posmakowaliśmy wiedeńskiego sznycla oraz tortu sachera.
Kilka przepięknych dni wspólnej podroży przez świat, doświadczenie bycia razem, wzajemnej troski o siebie, czas który na długo pozostanie w naszej pamięci, i już plan gdzie wybierzemy się w przyszłym roku…. może Paryż.
Edyta Bem